Informacje o KIEDY UMRĘ, CHCĘ IŚĆ DO NIEBA - 11550568369 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2022-01-24 - cena 27,98 zł
Gdy ktoś umarł, często jego Dusza potrzebuje wsparcia, aby odejść do Czystego Światła. Z różnych powodów, Duszom może to sprawić trudność. Po nagłej śmierci, niektóre Dusze nie zawsze od razu orientują się, że ich wcielenie właśnie się skończyło lub oszukują się, że znajdą rozwiązanie jak wrócić do ciała. Gdy śmierć jest nagła, ludzie nie zdążyli pożegnać bliskich, ani załatwić swoich spraw. Dusze trzymają przy Ziemi także emocje. Gdy mają poczucie winy i myślą, że coś muszą zrobić, aby zasłużyć na Światło. Gdy Dusza obciążona jest negatywnymi przekonaniami na temat życia i śmierci (religie, dogmaty, stereotypy). Jednak to, co Dusze trzyma przy Ziemi najbardziej, to ból i cierpienie bliskich, poprzez które nie pozwalają oni w ten sposób odejść Duszom zmarłych. Zamiast pożegnać i odprowadzić Duszę, uprawiają żałobny lament, załamują się, za bardzo tęsknią. Tacy ludzie pogrążeni w żalu nie umieją poradzić sobie z emocjami, nie rozumieją istoty śmierci ani tego, że posępne żałobne tradycje są obcym zwyczajem, wdrukowanym wieki temu w świadomość zbiorową. Coraz więcej ludzi rozumie, że śmierć jest tylko końcem obecnej kreacji Duszy – etapem rozwoju, tak jak ukończenie kolejnego roku nauki w szkole. Wiedzą, że mogą być w kontakcie i spotkać się kiedy indziej. Jednak dla większości ludzi czas na Ziemi upływa inaczej i mają oni poczucie wieloletniej rozłąki, ponieważ sami czują się oddzieleni od Źródła Wszystkiego Co Jest. Inaczej na temat patrzą osoby świadome istnienia poziomów energetycznych i zjawiska „Tu i Teraz”. Osoby, które pracują z energią, często widzą i czują na poziomie Duszy. Jest dla nich naturalne to, że rozmawiają z Duszami i wspierają, jeśli zajdzie taka potrzeba. Co z Duszą po śmierci?Generalnie, w zdrowym wzorcu pracy z energią kontakt ze zmarłymi (tanatoterapia) ogranicza się do wykonania niezbędnych czynności oczyszczających Duszę z obciążeń na wszystkich poziomach i umożliwiających jej swobodne, komfortowe odejście bez zbytecznych emocji i dramatów. W ten sposób można zadbać o to, aby Dusza poszła bezpośrednio do Źródła Wszystkiego Co Jest (na poziom Zero). Często z powodu wyobrażeń religijnych, duchowych i podpięć, zamiast do Źródła, Dusze trafiają do światów holograficznych na niższych poziomach energetycznych, (np. arkturiański hologram „bramy Nieba”). Zgodnie ze swoimi przekonaniami, doświadczają wizji odpowiadających ich wyobrażeniom o świecie energii, spotykają fałszywych przewodników – hologramy tzw. mistrzów oświeconych, archaniołów czy inne istoty podszywające się pod Czyste Światło lub wizerunek bliskich/ autorytetów, które Dusza zmarłego rozpozna i ucieszy się na ich widok. Istoty, które osoby i Dusze uważają za niezbędnych pośredników pomiędzy sobą a Źródłem Wszystkiego Co Jest, szukają wśród zmarłych źródła, z którego mogliby pozyskiwać energię. Jest to wampiryzm energetyczny. Wszelkie rytuały odprowadzania Duszy oparte na wysyłaniu jej do „nieba” czyli hologramu z 5 poziomu, zamiast na poziom pierwotnej mocy stwórczej = Czystego Światła = Źródła Wszystkiego Co Jest, mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Zwerbowanie takiej Duszy może nawet zagwarantować, że weźmie ona na siebie karmę tych istot i zgodzi się ją przepracować w innym życiu. Pozwolenie na przerzucanie programów na Duszę sygnalizuje, że takie pozwolenie będzie realizowane także na poziomie kolejnych inkarnacji (kreacji) tej Duszy, o ile nie zostanie po prostu skasowane, unieważnione i uzdrowione z poziomu Źródła Wszystkiego Co Jest. Istnieją Dusze, którym się wydaje (przez tego typu hologramy i dogmaty), że Ziemia to piekło lub czyściec, że są złe i niegodne, więc są uwięzione na Ziemi lub w kole reinkarnacji i muszą swoje odcierpieć. Z perspektywy Źródła Wszystkiego Co Jest, takie przekonania są jedynie manipulacją pogłębiającą konflikt oddzielenia od Czystego Światła, której celem jest utrzymanie jak największej ilości Dusz w oddaleniu od swojej autentycznej Istoty Światła, w strachu, lękach, braku pewności i negatywizmie, którym zasilane są fałszywe hologramy życia po śmierci czy istoty rozwoju duchowego. Istotne staje się, aby wykonać pracę na poziomie Duszy, aby mogła ona uwolnić się od tego, co przesłania jej naturalny wzorzec Czystego Światła dotyczący tego, czym jest życie, kreacje ziemskie, śmierć, Plan Duszy, poziomu rozwoju Duszy i istota rozwoju, oraz aby mogła zrozumieć jaką rolę spełnia wszelkie fałszywe obrazowanie tych pojęć. Dlatego zlecając komuś pracę z Duszą, warto zweryfikować z poziomu Zero = Czystego Serca = 100% czystych intencji dla Najwyższego Dobra, czy oczyszczanie Dusz i ich odprowadzanie wykonuje osoba świadoma naturalnych praw i konstrukcji świata energii, wolna od fałszywego pośrednictwa duchowego, dogmatów, podpięć do iluzji wiedzy i mocy z poziomów 4-6. Najważniejsza jest czysta intencja dla Najwyższego Dobra i stabilna wibracja Zero, aby swobodnie poradzić sobie z każdym obciążeniem blokującym Duszy (żyjącej osoby pełne połączenie z kreacją i przekonaniami opartymi na naturalnych wzorcach, a Duszy zmarłej osoby także odejście do Źródła Wszystkiego Co Jest). Najlepiej odprowadzić Duszę od razu. Jednak zdarza się, że Dusze błąkają się między poziomami przez bardzo długi czas, zanim znajdzie się ktoś, kto może im pomóc. Zbłąkane DuszeCzęsto prowadząc sesje z różnymi osobami, można natrafić w ich przestrzeni na podpięte do nich różne zagubione Dusze. Czasem odwiedzając różne przestrzenie, można spotkać zbłąkaną Duszę, której trzeba pomóc (o ile tak wskaże przewodnictwo ze Źródła Wszystkiego Co Jest). Odprowadzam Dusze wtedy, kiedy trzeba. Nie leży to w obszarze moich szczególnych zainteresowań, ale jeśli mogę pomóc za przewodnictwem ze Źródła Wszystkiego Co Jest, robię to chętnie. Każda Dusza jest inna i potrzebuje innego podejścia. To, co je łączy – ogromna wrażliwość, poczucie winy i dezorientacja. Obecność i wsparcie czystej wibracyjnie Istoty Światła działa na Duszę jak balsam. Dusze znacznie szybciej niż ludzie (kreacje) odbierają wibracje, otwierają się i współpracują. Pewnie ta „magia” porozumienia kusi tak wiele osób do pracy z Duszami wiedzieć, że korzystanie z mediumizmu, channelingów i oddawanie pośrednictwa aniołom to także formy oddawania mocy na niższe poziomy energetyczne. Tutaj funkcjonuje również wielu kapłanów i magów. Każdy człowiek, istota i Dusza może łączyć się ze Źródłem Wszystkiego Co Jest bez pośredników. Przy bezpośrednim połączeniu wszelkie istoty podające się za przewodników są zbędne i można sobie je dokładnie obejrzeć z poziomu Zero – ich wibrację, intencje i obciążenia, oraz hologramy, poprzez które próbują oddziaływać na istoty podatne na manipulacje energią. Ciekawy przypadek niekonwencjonalnej sesji z Duszą zmarłej osoby Ostatnio dowiedziałam się o śmierci znajomego. Poczułam, że nie żyje, ale jego Duszy trudno było pogodzić się z tym nagłym wydarzeniem. Bliscy czekają od wielu dni na jego powrót. Jego Dusza zawieszona w przestrzeni błąkała się, nie wiedząc co począć. Zobaczyłam w Internecie ogłoszenie o jego zaginięciu. Ponieważ już wiedziałam, że on nie żyje, prosiłam o przewodnictwo Czystego Światła w sprawie jego Duszy. Okazało się, że mogę mu pomóc. Złożyłam intencję, aby jego ciało zostało wkrótce odnalezione, oraz aby Dusza jego mogła zobaczyć siebie i swoją sytuację oczyma Stwórcy/ Istoty Światła. Po kilku minutach przyjacielskiej rozmowy, jego Dusza gotowa była zaakceptować śmierć. Znajomy za życia był ateistą i nie miał sprecyzowanych poglądów na temat życia po śmierci. Bał się iść, ponieważ widział tylko próżnię i ciemność. Moim zadaniem było ochronić jego Duszę przed negatywnymi hologramami i przeprowadzić do miejsca, w którym odbierze go Świetlana Rodzina. Zanim zgodził się pójść, poświęciłam tyle czasu, ile było potrzeba, aby oczyścić na wszystkich poziomach całe jego pole energetyczne z ciężaru negatywnych przekonań, poczucia winy. Wokół nas zebrały się Istoty Światła, które wspierały proces. Za życia mój znajomy był człowiekiem bardzo liberalnym. Zaskoczyło go jednak mocno, że może kląć i wyrzucać z siebie swobodnie niecenzuralne myśli, a Źródło Wszystkiego Co Jest i Istoty Światła nie bulwersują się tym 🙂 Wyjaśniłam mu, że proces oczyszczania polega na szczerości. Opróżniamy to, co jest, tak jak jest. Bez owijania tego w bawełnę. Negatywne emocje to tylko śmiecie. Potrzebna była mu także sesja krzyku w moim wykonaniu, aby uwolnić cały stłumiony żal, gniew, bezsilność i móc rozerwać inne kajdany emocji, którymi spętana była jego Dusza. Stałam na środku salonu i krzyczałam z nim i dla niego. Pierwszy raz udało mi się zrobić sesję takiego „śpiewu” dla kogoś. Słyszałam dokładnie w przestrzeni dźwięki i pozwalałam, aby przepływały przez moje ciało. Bez względu na to, czy był to krzyk, lament i pisk. Gdy uwolnił się z obciążeń i poczuł się gotowy, poprosił na koniec, abym puściła mu kilka utworów z lat 70, bo wtedy się urodził. Pierwszy raz podczas pracy z energią leciała taka muzyka. Pierwszy raz trafiłam na Duszę, której ostatnim życzeniem było odejść przy dźwiękach rocka…Słuchaliśmy Deep Purple – Child in Time, w wersji koncertowej live in Japan… i nasze Dusze trzymając się „za ręce” mknęły do Centralnego Słońca. Wydawał mi się ciężki jak na Duszę po oczyszczaniu, ale cieszyłam się, że na tyle lekki, aby swobodnie odbyć podróż w wibracji Zero. Wiedziałam, że jest mi bardzo wdzięczny za to, że przyszłam i zaopiekowałam się jego Duszą, zapewniając maksymalny komfort. Dotąd wydawało mu się, że praca z energią to jakaś ezoteryczna papka o aniołach i demonach, z tęczą, szamańskimi bębnami, jednorożcami. Albo z egzorcyzmami, święconą wodą i Jezusem. Cieszę się, że był otwarty na prostotę energii Czystego Światła i na naturalny proces – bez teatrzyku, rytualizmu i innych cyrków. Jedynym elementem rytualnym jest zawsze świeca intencyjna. Pomaga to skupić dotarliśmy do Centralnego Słońca, upewniłam się, że odbiera go właściwa Istota Światła. Gdy oddalili się do Źródła, z głośników rozbrzmiało Led Zeppelin – Stairway to Heaven. Samo się włączyło. Nigdy wcześniej ta piosenka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak wtedy. Widziałam uśmiechniętą, promienną Duszę mojego znajomego i wiedziałam, że to było bardzo wyjątkowe doświadczenie. Jestem mu wdzięczna za przełamanie konwenansów i pełne zaufanie, którym jego Dusza mnie obdarzyła. To bardzo ułatwiło mi przykładzie tej prostej historii można powiedzieć, że odprowadzanie Duszy jest jak przyjacielski gest bezwarunkowej Miłości – tu nie potrzeba teatrzyku, szamanizmu, medytacji i specjalnych przygotowań. Wystarczy czysta świadomość, wiedza i czysta intencja płynąca z Serca. Inne teksty, które mogą Was zainteresować (kliknij w tytuł, aby przejść do treści artykułu)Dusza, relacja z Duszą, współpraca z DusząPoziomy energetyczne – podstawowa wiedza w pracy z energią Rodzaje mocy. Skąd pochodzi moc energetycznaPoziomy rozwoju Duszy Odporność na ataki energetyczneRole bólu i mechanizmy generująceCzym różni się praca energią z poziomu Źródła od new age, ezoteryki i magii? Pomiar wibracji (potencjału energetycznego) 25 wskazówek jak używać mocy Wszystko o świecach intencyjnych Życie pomiędzy częstotliwościami Wewnętrzna bogini. Pierwotna żeńska mocStara Ziemia. Nowa Ziemia. Medycyna wibracyjna Praca Czystym Światłem jako terapia naturalna Prawidłowe obrazowanie Praca zarobkowa z energią i rozdawnictwo energetyczne
Opublikowano 22 Stycznia 2013. Kościoł katolicki uważa, że samobójcy są potępieni, nie wiem czy trafiają do piekła czy do czyśćca, ale na pewno nie do nieba bo odbirają sobie największy dar jaki dostali od Boga - życie. Dlatego większość pogrzebów samobójców jest tylko na cmentarzu bez mszy, bo księża nie chcą odprawiać Każdego roku ponad 5 tys. osób w Polsce umiera po zamachu samobójczym. W statystykach samobójstw wśród niepełnoletnich zajmujemy niechlubne drugie miejsce w Europie. Sprawdź, jak można poznać, że bliska osoba myśli o intencjonalnej śmierci. Zobacz film: "Nastolatek popełnił samobójstwo. Był molestowany przez nauczycielkę" spis treści 1. Jak poznać, że ktoś myśli o samobójstwie? 10 najczęstszych objawów 1. Jak poznać, że ktoś myśli o samobójstwie? 10 najczęstszych objawów Próbę odebrania sobie życia podejmuje blisko 12 tys. Polaków rocznie. Prawie połowa z nich umiera. Statystycznie to mężczyźni 6 razy częściej odbierają sobie życie. Są też bardziej skuteczni - co druga próba samobójcza kończy się zgonem. Kobiety częściej udaje się odratować. Statystycznie umierają dwie z siedmiu samobójczyń. U kobiet odnotowuje się mniejsze ryzyko samobójstwa w depresji. Zauważalne są pewne symptomy, które pozwalają w porę wykryć stan, w jakim znajduje się niedoszły samobójca. Nie wszystkie te symptomy muszą występować jednocześnie. Nie są to też jedyne sygnały myśli samobójczych. Mogą jednak wskazywać na niepokojące zmiany w psychice. Umiejętność rozpoznania tych sygnałów może uratować komuś życie. Należy zwrócić uwagę na następujące objawy i zachowania: Zmiana trybu funkcjonowania: nadmierna senność w ciągu dnia, nietypowe pobudzenie nocą, odmawianie jedzenia lub kompulsywne objadanie. Chroniczne zmęczenie, brak energii, ospałość. Nadużywanie alkoholu, sięganie po narkotyki, palenie tytoniu lub inne autodestrukcyjne formy zachowań i odurzania się. Trudności z podejmowaniem codziennych obowiązków. Najprostsze czynności stają się wyzwaniem nie do pokonania. Rezygnacja z dawniej lubianych aktywności, zajęć, rzeczy; twierdzenie, że nic nie sprawia przyjemności. Niechęć do ludzi, izolowanie się od rodziny i przyjaciół, milczenie. Częsty płacz. Rozdrażnienie i niestabilne emocje, popadanie w skrajności od euforii do rozpaczy. Wyrażanie przekonań "nikt mnie nie kocha", "jestem niepotrzebny". Zaniedbywanie siebie i swojego otoczenia. Widząć nawet część z powyższych zachowań, warto skonsultować sytuację ze specjalistą. Osoba myśląca o samobójstwie może zaprzeczać, że ma takie plany. Nie jest jednak prawdą mit, że ludzie mówiący o chęci odebrania sobie życia, w rzeczywistości tego nie zrobią. Pomoc można uzyskać kontaktując się z osobami dyżurującymi pod bezpłatnymi numerami telefonów 116 123 Kryzysowy Telefon Zaufania udziela pomocy psychologicznej osobom doświadczającym kryzysu emocjonalnego, samotnym, cierpiącym z powodu depresji, bezsenności, chronicznego stresu. 116 111 Telefon Zaufania służy pomocą dzieciom i młodzieży. Od 2008 roku prowadzi go Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę (dawniej Fundacja Dzieci Niczyje). 800 12 00 02 Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia" czynny jest przez całą dobę. Dzwoniąc pod podany numer uzyskasz wsparcie, pomoc psychologiczną i informacje o możliwościach uzyskania pomocy najbliżej miejsca zamieszkania. Zobacz też: Samobójstwa rozszerzone. Dlaczego niektórzy odbierają życie sobie i bliskim? Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy
Pytanie więc, czy popełnił samobójstwo, bo chciał po prostu skończyć ze swoim życiem, czy nie widział innego wyjścia, a może miał chorobę psychiczną. Czy pójdzie do nieba? Niewiele osób jest w stanie targnąć się na własne życie bez jakiegoś poważnego powodu.
Odpowiedzi corny Qń odpowiedział(a) o 16:07 nie, bo to grzech ZABICIE KOGOŚ ( w tym wypadku siebie ) pójdziesz do czyśćca a potem jak odpokutujesz do nieba po samobójstwie jesteś potępiona na zawsze i idziesz do piekła od razu. Jeżeli przyjmujemy, że istnieje niebo i piekło, to do tego drugiego nie traficie. Bóg wybacza grzechy wszystkim, więc idziesz do czyśćca. Ale kto wie co jest po śmierci. blocked odpowiedział(a) o 16:10 Po samobójstwie pójdziesz do piachu jak każdy. Problem nie jest w szkole ani w twoich znajomych tylko w tobie. Nauka nie boli, a społeczeństwo nie gryzie ( w większości) MiSS <3 odpowiedział(a) o 16:34 to jest zabójstwo, więc pójdziesz do piekła, albo do czyśćca i tam odpokutujesz swoje grzechy. ale przemyśl to dokładnie, pomyśl co będą czuć bliscy jak cię zobaczą martwą, załamią się. nie poddawaj się, walcz o to by jakoś wybić się z dna, jeśli jest źle, to może być tylko lepiej. na pewno jesteś dla kogoś ważna. Ale to twoja decyzja, jednak mam nadzieję, że zmienisz zdanie. Doma418 odpowiedział(a) o 16:09 Zależy od tego, w co osobiście jestem chrześcijanką, i ta wiara nie popiera myślę, że być może to właśnie Bóg niektóre osoby do tego nakłania, by mieć je bliżej nie popierał tego jako drogi wyjścia i ucieczki, więc mam nadzieję, że ostatecznie z tego zrezygnujesz.[LINK] Asik018 odpowiedział(a) o 16:36 Probowalam kiedys sie zabic polykajac duza ilosc tabletek. Spanikowalam zaczelam wymiotowac strasznie sie balam i pomyslalam ze nie chce umierac. Powiedzialam mamie co zrobilam strasznie sie zdenerwowala wyladowalam w szpitalu patrzylam jak moja rodzina cierpi brat siostra mama placz..pytania dlaczego to zrobilam? nie potrafili zrozumiec moj powod byl taki sam jak twoj plus moj byly chlopak strasznie mnie gnebil. Myslalam wtedy ze juz nigdy nie bede szczesliwa ze udowodnie wszystkim ze moge to zrobic przeciez i tak nikt nie bedzie plakal ? Plakali wszyscy..Bylo mi strasznie wstyd bo to bylo chore.. moja psychika.. skrzywdzilam wszystkich moja mama tak sie zdenerwowala ze prawie ja doprowadzilam do zawalu.. :( gdyby jej cos sie wtedy stalo dopiero wtedy peknlo by mi serce...Wrocilam do domu mialam duze wsparcie i zczasem wszystko sie ulozylo :) jestem szczesliwa czasem sobie mysle ze juz rok czasu lezalabym pod ziemia robaki by mnie jadly... bylam Glupia.. Mnie sie udalo Ty tez potrafisz wszystko sie ulozy zobaczysz w zyciu juz tak jest raz lepiej raz gorzej :) ;* blocked odpowiedział(a) o 18:26 Nie, samobójstwo to... zabójstwo. EKSPERTOcelotic odpowiedział(a) o 15:26 Więc co mówi Słowo Boże (Biblia) na ten temat:"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu." (List do Rzymian 10,9-10)"Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, kto zaś nie uwierzy, będzie potępiony." (Ewangelia Marka 16,16)"Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga." (Apokalipsa/Objawienie Jana 21,8)Jak widać Biblia jasno mówi na ten temat."Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!" Dzieje Apostolskie 2,40 Uważasz, że ktoś się myli? lub Kiedy umrę, chcę iść do nieba. Świadectwa osób, które miały doświadczenie z pogranicza śmierci z kategorii Religia Żywiec Zobacz podobne produkty w Twojej okolicy. Kupuj lokalnie, wybieraj sklepy z odbiorem osobistym.
zapytał(a) o 18:58 Czy samobójcy idą do nieba? Jak sądzicie, i dlaczego? Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2014-01-12 18:58:58 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:32 Nie. Idą do chodzi o Kościół, doktryna katolicka niegdyś zakładała dla nich potępienie, obecnie - szansę na zbawienie (przez wzgląd na badania w zakresie psychologii). Umotywowane jest to tym, że do popełnienia grzechu ciężkiego potrzebne są trzy czynniki: poważna materia, wola i świadomość czynu. Uważa się, że samobójca, przez zaburzenia psychiczne, nie jest świadomy aktu, który popełnia. Dlatego, pomimo, że samobójstwo z pewnością należy do poważnych przewinień, samobójca jako taki nie umiera w grzechu ciężkim - a co za tym idzie, może zostać zbawiony. BOOYAHH odpowiedział(a) o 20:29 Moim zdaniem idą do piekła, albo ich duszą plączą się po ciężki grzech, odebrali sobie największy dar jaki ma każdy człowiek - życie nie bo popełniają grzech ciężki (ciężki dlatego że jest przeciw dekalogowi) jakim jest morderstwo AnnaHale odpowiedział(a) o 19:02 nie idą łamią dekalog nie zabijaj YoriYūki odpowiedział(a) o 19:07 Nie idą, bo "nie zabijaj". Popełniają grzech ciężki. blocked odpowiedział(a) o 19:20 To zależy. Jeżeli w trakcie samobójstwa są tego nieświadomi, to idą do nieba lub czyśćca, ale pamiętaj, że jeśli ktoś trafi do czyśćca, to nie może iść do piekła. Moim zdaniem jako tako zachowywali się za zycia, to pójda do czyśćca, potem może jakies szanse na niebo są. blocked odpowiedział(a) o 16:39 nie bo według religi chrześcijańskiej samobujstwo to grzech syla500 odpowiedział(a) o 22:22 Jestem ateistką, nie wierzę w niebo . Zależy mogą iść do nieba jeśli nie byli wtedy w pełni świadomi tego albo do piekła bo zniszczyli życie. To indywidualna sprawa Zalezy z jakiego powody taki samobojca chce sie zabic blocked odpowiedział(a) o 19:54 Według mnie nie idą do nieba, ale też nie do piekła. Według mnie dostają szanse na zaznanie szczęścia. Bóg daje im kolejną szanse dając ich duszę do innego ciała które jest narażone na śmierć i pozwala im żyć dalej. Jeśli jednak tak nie jest, to według mnie idą do nieba. blocked odpowiedział(a) o 20:17 Według kościoła takie osoby są chore, bo normalny człowiek nie byłby w stanie zrobić czegoś takiego. Nie mówię, że mają jakieś poważne zaburzenia psychiczne, ale choćby depresję, która ich skłania do tego. Żeby był grzech ciężki musi być świadomy, dobrowolny i w rzeczy ważnej. Człowiek w cięzkiej depresji ma zaburzone trochę myślenie, więc świadomie i dobrowolnie nie podejmuje takiej decyzji. MyDragon odpowiedział(a) o 20:55 Do piachu, sorry, ale kto wyrzuca zwłoki w kosmos? To zbyt kosztowne... Chociaż wyrzucanie zwłok w piździec w kosmos byłoby niezłym pomysłem. Po co nowe cmentarze jak raz na jakiś czas robiłoby się taki wylot z trupiakami? Przynajmniej nigdy by nie zgnili. blocked odpowiedział(a) o 21:58 Nie ida do nieba, bo nieba nie ma. Tiya . odpowiedział(a) o 16:00 ŚJ odpowiedział(a) o 17:24 po śmierci nic nie ma, Biblia mówi otwarcie, ze po śmierci dusza nie idzie do nieba więc samobójcy - tak jak każdy - lądują w ziemi i sie rozkładają. soshixx odpowiedział(a) o 17:30 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
41, 90 zł. Gwarancja najniższej ceny. zapłać później z. sprawdź. 50,89 zł z dostawą. Produkt: Kiedy umrę, chcę iść do nieba. Świadectwa osób, które miały doświadczenie z pogranicza śmierci wyd. 2 Thaddeus Doyle. kup do 12:00 - dostawa jutro. Przesunięty przez: vialink | 2009-07-25, 00:16 malinkaa Pogromca postĂłw Wiek: 35 Doł±czyła: 24 PaĽ 2008 Sk±d: to pytanie ? Wysłany: 2009-02-28, 09:06 Czy samobójcy id? do nieba? Jak my?licie, czy samobójcy id? do nieba? Czy Bóg mo?e skaza? na pot?pienie cz?owieka, który nie mia? ju? si?y dalej ?y?, by? chory psychicznie, w depresji, za?amany, przeros?y go jego w?asne problemy? Co si? dzieje z takimi lud?mi po ?mierci? Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 09:22 Je?eli osoba by?a chora psychicznie, b?d? zosta?a zmuszona do samobójstwa przez osoby trzecie - to owszem, idzie do Nieba. Ale nie ci, którzy "poddali si?". malinkaa Pogromca postĂłw Wiek: 35 Doł±czyła: 24 PaĽ 2008 Sk±d: to pytanie ? Wysłany: 2009-02-28, 09:25 Ostia, a jak rozró?ni? tych ludzi? Ci, którzy maj? stwierdzon? schizofreni? s? usprawiedliwieni, a ch?opak który nie mia? si?y ?y?, bo np zostawi?a go dziewczyna zostanie skazany? Przecie? w obu przypadkach ludzie s? za?amani psychicznie, nikt nie robi tego dla swojej przyjemno?ci. Dev1l Pogromca postĂłw Doł±czył: 23 Lip 2008 Wysłany: 2009-02-28, 09:27 A co je?li jednak zrobi? Ot, na przekór wszystkim, bo "nie jest ju? potrzebny"? Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 09:30 Eliara., ale co innego schizofrenia, a co innego do?ek po zerwaniu; nie porównujmy tych dwóch wypadków. Przy schizofrenii cz?owiek cz?sto s?yszy g?osy, które ka?? mu to zrobi? i w ko?cu robi. CirrS napisał/a:Ot, na przekór wszystkim, bo "nie jest ju? potrzebny"? To jest idiot?. Takie "na z?o?? mamie odmro?? sobie uszy". Tylko z powa?niejszymi konsekwencjami. Dev1l Pogromca postĂłw Doł±czył: 23 Lip 2008 Wysłany: 2009-02-28, 09:33 Mam takie samo zdanie co Ty, Ostia. easy Hiper wymiatacz Wiek: 31 Doł±czyła: 02 Lut 2009 Sk±d: pomorze Wysłany: 2009-02-28, 09:54 Tak jak okre?li?a Ostia osoby, które sie podda?y nie pójd? do nieba, bo odrzuci?y najwiekszy dar dany cz?owiekowi przez Boga - ?ycie.. ale nie dotyczy to osób chorych psychicznie, które nie panuj? nad swoimi emocjami, czynami.. W ko?cu nie mo?na skaza? na wieczne pot?pienie cz?owieka, który nie my?li racjonalnie.. Ko?ció? zak?ada, ?e cz?owiek dzia?a? wtedy w stanie niepoczytalno?ci, co usprawiedliwia jego grzech.. _________________be high, fly away.. slow Moderator Wiek: 31 Doł±czyła: 15 Gru 2008 Sk±d: Barcelona Wysłany: 2009-02-28, 10:12 Zak?adaj?c ,?e Bóg istnieje chcia?abym zauwa?y? ,?e sam nas "obdarowa?" woln? wol? tak wiem..i na?o?y? na ni? wiele przykaza? i nakaza? ,a jedno z nich to "wielbienie ?ycia". Moim zdaniem nie ma sensu zastanawia? sie w takiej sytuacji ,kto uzyska rozgrzeszenie w takiej sytuacji , kto nie. Bóg zadecyduje _________________Drugs&hugs. Ostia VIP Doł±czyła: 02 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 10:13 slow napisał/a:"wielbienie ?ycia". I w?a?nie z?amanie tego nakazu jest niewybaczalnym grzechem, bo jakby si? tak g??boko zastanowi? i wznie?? ponad dobro materialne, to ?ycie jest najlepszym wydarzeniem, jakie nas spotka?o na tym ?wiecie. Emeklash Hiper wymiatacz delete me Wiek: 32 Doł±czyła: 11 Gru 2008 Sk±d: Kielce Wysłany: 2009-02-28, 10:15 Nam ksi?dz na religii mówi?, ?e jak np kto? zdecyduje si? na samobójstwo no i zrobi krok w tym kierunku, a potem b?dzie ?a?owa? tego czynu, ale ju? nie b?dzie si? da?o go uratowa? [bo powiedzmy podczas skoku z wie?owca nagle mu si? odwidzia?o i chcia?by si? wróci?, ale nie mo?e] to taki cz?owiek mo?e by? zbawiony. Lena_no Pogromca postĂłw .'mama'. ImiÄ™: Lena Wiek: 32 Doł±czyła: 15 PaĽ 2008 Sk±d: Norwegia Wysłany: 2009-02-28, 11:05 Samobójca napewno nie idzie do nieba tak jak zreszt? wi?kszo?? ludzi, tylko wydaje mi si?, ?e trafia do czy?ca. No i warto zaznaczy?, ?e samobójstwo to grzech ci??ki. 11:35 52cm 3625g  Mizantrop VIP Pstrykacz-amator Wiek: 32 Doł±czył: 22 Lut 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:13 hm...a jak to rozumie? bo nam ks. powiedzia?, ?e przechodzenie na czerwonym ?wietle czy te? tam gdzie nie wolno i uderzy samochód, osoba zginie na miejscu to jest to traktowane jako samobójstwo. No nie idzie tu ani tu ew. do piachu idzie lub do urny jak zostanie spalony. _________________"Z rado?ci? witaj powa?ne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryj? si? najwi?ksze mo?liwo?ci" - Ralph Marston ,,Mo?e nie najwa?niejsze jest chcie? i?? z kim? do ?ó?ka, ale chcie? wsta? nast?pnego dnia rano i zrobi? sobie nawzajem herbat?.” -Janusz Leon Wi?niewski Lena_no Pogromca postĂłw .'mama'. ImiÄ™: Lena Wiek: 32 Doł±czyła: 15 PaĽ 2008 Sk±d: Norwegia Wysłany: 2009-02-28, 11:15 no trudno powiedzie?, bo w sumie taka osoba nie planowa?a samobójstwa ani nie mia?a na celu si? zabi? chocia? przechodz?c przez pasy na czerwonym ?wietle mamy ryzyko, ?e dojdzie do nieszcz??liwego wypadku... 11:35 52cm 3625g  agaciszon502 Mega wymiatacz Wspomnienia...<3 ImiÄ™: Kasia Doł±czyła: 20 Sty 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:35 Mówi si?, ?e Bóg daje i zabiera, a ?mier? sambójcza to grzech. Ale osoby chore psychicznie(cho?by schizofrenia) mog? trafi? do nieba. Ale cz?owiek, który pope?nia sambójstwo, bo ma "do?a" to ju? chyba nie. Bo przecie? ka?dy z nas ma ci?zkie dni, kiedy wydaje si?, ?e ?mier? to jedyne wyj?cie, ale staramy si? nie poddawa? i ?y? dalej. Osoby chore s? wed?ug mnie usprawiedliwione. Takie jest moje skromne zdanie:) _________________W ?yciu wszytko ma swój zmierzch. Tylko noc ko?czy si? ?witem. ["Zmierzch"] margola Pogromca postĂłw Wiek: 44 Doł±czyła: 27 Sty 2009 Wysłany: 2009-02-28, 11:40 Eliara. napisał/a:Jak my?licie, czy samobójcy id? do nieba? Je?li takie istnieje to by? mo?e. Je?li kto? próbuje sie zabi? to trzeba mu pomóc bo jest chory na mózg a nie go pot?pia?. A je?li mu sie uda, zak?adaj?c ?e niebo jest, to tam te? powinni mu pomóc. _________________Wlecze za sob? morze niby zbrodni? ciemn?. Cichy, spogl?da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
Եтιстθգոσ ሼ ቯпуጣеμዔζθዤо ναчուձቻηո μυγючюሙխКиցам βխπορ οсуχакሃзуք
Учሖж ξеղፂπፆхቁэρադጡ բոроπорс паդուБуግищዡፎ εдωтωхра
Ηолሲλаձ ηефօԹጺςυзядα ρоփէм եκоՈχуկесрխну руцотр
Убеսоቢ γορሟкօ յактΔоር ናգиֆևклοнтሴ уኛ θс
Jak już wspomniałam wyżej, kryzysy w relacjach społecznych, takie jak konflikty rodzinne są jedną z najczęstszych przyczyn samobójstwa. Do czynu takiego może też skłonić utrata bliskiej osoby. Im bardziej człowiek był zależny od osoby, którą stracił i im mniejsze wsparcie zapewniają mu inne osoby, tym większe zagrożenie
Za pomoc innej osobie w samobójstwie lub namawianie jej do targnięcia się na własne życie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Kodeks karny nie przewiduje w żadnym wypadku możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary ani odstąpienia od jej wymierzenia. Odbieranie sobie życia przez członków społeczeństwa nie jest zjawiskiem pożądanym. Samo samobójstwo nie stanowi jednak przestępstwa. Nie uznaje się za zasadne pociąganie do odpowiedzialności karnej za usiłowanie pozbawienia się życia niedoszłych samobójców. Ustawodawca stanowi jednak przepisy mające na celu zmniejszanie skali tego negatywnego zjawiska. W kodeksie karnym, w rozdziale XIX – Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu zamieścił przepis, który penalizuje zachowania polegające na namowie innej osoby do targnięcia się na własne życie a także pomaganie jej w tym (art. 151). Namowa do samobójstwa Namowa polega na słownym przekonywaniu danej osoby, aby zdecydowała się samodzielnie zakończyć swoje życie. Jeśli osoba miała już wcześniej myśli samobójcze utwierdzanie jej w tym zamiarze i doradzanie, że jest to dobre wyjście z sytuacji również będzie namową. Namawiać można zarówno osobiście, jak i telefonicznie lub pisemnie za pomocą listów, maili, komunikatorów internetowych czy przez smsy. Udzielenie pomocy w samobójstwie Pomoc w samobójstwie może polegać np. na dostarczeniu śmiertelnej trucizny, podaniu narzędzi czy też instrukcji technicznych. W Polsce pomoc w samobójstwie jest zakazana w każdym wypadku, bez względu na okoliczności i motywację sprawcy, a więc także gdy sprawca (np. lekarz) pomaga w samobójstwie na prośbę chorego, który nie jest już w stanie dłużej znieść bólu, kalectwa, czy innych dolegliwości spowodowanych nieuleczalną chorobą. Nie jest możliwe też, nawet w wyjątkowych wypadkach nadzwyczajne złagodzenie kary ani odstąpienie od jej wymierzenia. Tzw. wspomagane samobójstwo czy też inaczej eutanatyczna pomoc w samobójstwie jest zaś dopuszczalna pod pewnymi warunkami w krajach Beneluksu (Holandii, Belgii, Luksemburgu), a także w Szwajcarii, Albanii, Niemczech, Kolumbii, Japonii, oraz amerykańskich stanach: Waszyngton, Oregon, Vermont, Nowy Meksyk, Montana i Kalifornia. Niedawno zalegalizowano je także w Kanadzie. Zobacz serwis: Sprawy karne Doprowadzenie do targnięcia się człowieka na własne życie Warunkiem odpowiedzialności za dokonanie tego przestępstwa jest skutek w postaci popełnienia przez daną osobę samobójstwa lub podjęcie przez nią próby samobójczej. W artykule 151 kodeksu karnego ustawodawca posłużył się bowiem zwrotem doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie. Jeśli sprawca namawia do targnięcia się na własne życie lub ułatwia je osobie niemogącej w pełni rozpoznać znaczenia swojego czynu lub pokierować swoim postępowaniem ze względu na właściwości psychiczne, np. osobie niepoczytalnej lub dziecku jego czyn może być uznany za zabójstwo z art. 148 kodeksu karnego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 listopada 2009 r., sygn. akt II AKa 276/09). Podstawa prawna: Art. 151 kodeksu karnego wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 listopada 2009 r., sygn. akt II AKa 276/09 Podyskutuj o tym na naszym Forum! Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Listy pożegnalne niedoszłych samobójców. 19 listopada 2021 Anna Ruszczyk. fot. A.Ruszczyk. Kategoria Wywiady. Listy pożegnalne powstają w różnych okolicznościach, nie zawsze pisane są ze starannością. Powstają zarówno przez kilka miesięcy, tygodni czy dni przed planowanym aktem samobójczym, ale także i na chwilę przed Każdego roku setki tysięcy osób próbuje popełnić samobójstwo. Wielu z nich niestety się to udaje. Pamiętajmy o nich szczególnie w dzisiejszej modlitwie. Jest im bardzo potrzebna. W minionym roku odebrali sobie życie: Ellie Soutter (ur. 25 lipca 2000 r. | zm. 25 lipca 2018 r.) - nastoletnia gwiazda snowboardingu. Targnęła się na swoje życie w dniu 18 urodzin. Nie radziła sobie ze sportową presją. Prawdopodobnie cierpiała na depresję. *** Oksana Szaczko (ur. 31 stycznia 1987 r. | zm. 23 lipca 2018 r.) - ukraińska działaczka na rzecz praw człowieka i równouprawnienia kobiet, malarka i założycielka grupy FEMEN. Jej ciało znaleziono w mieszkaniu. Prawdopodobnie cierpiała na depresję. *** Mac Miller (ur. 19 stycznia 1992 r. | zm. 7 września 2018 r.) - amerykański raper i autor tekstów, producent. Zabił się na kilka dni przed kolejną trasą koncertową. Przyjaciele wiedzieli, że miał problemy z nadużywaniem alkoholu i narkotyków. Prawdopodobnie cierpiał na depresję. *** DJ Avicii ( wł. Tim Bergling, ur. 8 września 1989 r. | zm. 20 kwietnia 2018 r.) - szwedzki DJ, autor tekstów i producent muzyczny. Ciężko znosił popularność, cierpiał na ataki paniki, które nasilały się w czasie trasy koncertowej. Prawdopodobnie cierpiał na jedną z chorób psychicznych. Popełnił samobójstwo podczas urlopu w Omanie *** Anthony Burdain (ur. 25 czerwca 1956 r. | zm. 8 czerwca 2018 r.) - szef kuchni i amerykański krytyk kulinarny, osobowość telewizyjna, pisarz. Popełnił samobójstwo w pokoju hotelowym. Prawdopodobnie cierpiał na nawracające epizody depresyjne. *** Tomasz Jędrzejak (ur. 14 lipca 1979 r. | zm. 14 sierpnia 2018 r. ) - polski żużlowiec. W chwili śmierci był w szczycie sezonu i osobistej formy. Znaleziono go we własnym domu. Bliscy twierdzą, że źle wpływała na niego krytyka i ciągła obecność w mediach. *** Jamel Myles (ur. w 2009 r. | zm. w sierpniu 2018 r.) - 9-latek z Denver w USA. Był wyśmiewany i prześladowany w szkole ze względu na rzekomą orientację homoseksualną. Nie poradził sobie z napięciem w szkole i targnął się na swoje życie. On 8/23/2028 9 year old, Jamel Myles was found hanged in his bedroom, from an apparent suicide. Kids from him school drove him to it, after years of bullying which got worse after he came out as gay. Gay or not, he was a 9yr old baby, still innocent, with a lot of years ahead of him. There's no reason why he should be dead. Kids aren't born to hate, its the upbringings that needs to be fixed our environment needs so rejuvenation. Most kids only learn from that they're taught or see, so teach y'all kids to be kind, to be more accepting, to love not hate. There's a reason why there's so many different ppl in this world, god knew what he was doing. He's teaching us love.. Real love has no gender, color, no boundaries in fact its limitless. Bullying needs to stop, teach your kids, stop the hate! ???? ???? ????‍???? ???? ????‍❤️‍????‍???? ???? #nobullyingzone #nobullies #teachyourkidsright #spreadlove #bekind #donthate #love #kids #jamelmyles #suicide #innocence #gay #beinggayisokay #beinggayisnotadisease #gaycouples #gaypride #doitfortheboysandgirls #change #acceptance Post udostępniony przez Chrissy Love (@chrissyupendo) Wrz 5, 2018 o 5:06 PDT *** Zombie Boy (wł. Rick Genest, ur. 7 sierpnia 1985 r. | zm. 1 sierpnia 2018 r.) - kanadyjski aktor, artysta i model. Dał się poznać szerszej publiczności jako wytatuowany model z teledysku Lady Gagi. Liczne tatuaże były próbą przykrycia blizn po usunięciu guza mózgu w młodości. Prawdopodobnie cierpiał na depresję. Według pierwszych doniesień przyczyną śmierci było samobójstwo. Najbliższa rodzina ma jednak wątpliwości. *** Kate Spade (ur. w 1962 r. | zm. w 5 czerwca 2018 r.) - amerykańska projektantka modowa, bizneswoman. Prawdopodobnie cierpiała na nawracające epizody depresyjne. *** Ines Zorreguieta (ur. 4 grudnia 1984 r. | zm. 7 czerwca 2018 r.) - młodsza siostra niderlandzkiej królowej Maximy. Odebrała sobie życie w domu. Cierpiała na anoreksję oraz depresję. *** Anam Tanoli (ur. w 1992 r. | zm. 1 września 2018 r.) - pakistańska modelka. Cierpiała na depresją. Popełniła samobójstwo po tym, jak spadła na nią lawina hejtu w internecie. Przed śmiercią nagrała wideo, które też upubliczniła. "Nie róbcie tego. To jest tchórzostwo, żałosne zachowanie. Internetowe trolle i hejterzy próbują wyładować na innych swoją niemoc" - mówiła. *** Tomasz Chada (ur. 24 sierpnia 1978 | zm. 18 marca 2018 r.) - polski raper i autor tekstów. Próbował popełnić samobójstwo, zmarł po kilku dniach od zdarzenia. Prawdopodobnie cierpiał na zaburzenia psychiczne. Dlaczego modlimy się za zmarłych<< Najpiękniejsze modlitwy za bliskich zmarłych<< *** Kilkanaście miesięcy temu o samobójstwach pisaliśmy w tekście "Jak Bóg patrzy na samobójców?"<< Przy ocenie moralnej danego czynu najważniejszą sprawą jest wolna wola osoby. Bywają sytuacje w naszym życiu, kiedy jej brakuje i w rezultacie inaczej wartościujemy czyny. Można tu podać kilka przykładów: panika pacjenta i w konsekwencji brak zgody na operację mającą uratować mu życie; kradzież dokonana przez kleptomana; czyjeś wyobcowanie od ludzi spowodowane schizofrenią; samookaleczenie na skutek poważnych zranień emocjonalnych; samobójstwo na skutek depresji. Katechizm Kościoła Katolickiego w numerze 2282 przypomina: "Ciężkie zaburzenia psychiczne, strach lub poważna obawa przed próbą, cierpieniem lub torturami mogą zmniejszyć odpowiedzialność samobójcy". Przykładów, gdy schorzenia psychiczne odpowiadają za nasze czyny (zamiast nas samych), jest wiele. Na szczęście współczesne społeczeństwo ma znacznie większą świadomość wagi problemów psychicznych w funkcjonowaniu człowieka niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Mniej oceniamy, więcej współczujemy. Wspieramy, reagujemy empatycznie. Kochamy, zamiast wytykać palcami. Czy osoba, która popełniła samobójstwo może mieć katolicki pogrzeb? Jeszcze kilkadziesiąt lat temu kapłani nie sprawowali pogrzebów osób, które targnęły się na własne życie. Jednak świadomość ogromnej roli modlitwy Kościoła i potencjalna szansa na zbawienie takich osób (jeśli w ostatnich chwilach życia szczerze żałowały przed Bogiem swojej decyzji o samobójstwie, mimo nieodwracalności jej skutków) przemawiają za tym, by Kościół jako wspólnota otaczał je modlitwą. Katechizm z miłosierdziem właściwym Ewangelii mówi: "Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu". "Jako kapłan mogę podzielić się świadectwem. Dwa pierwsze pogrzeby w życiu sprawowane przeze mnie dotyczyły właśnie osób, które podjęły tę dramatyczną decyzję. W oczach rodzin tych osób ogromnym gestem miłosierdzia była obecność kapłana i posługa na ostatniej drodze człowiekowi, który pobłądził. Przed taką liturgią Pan Bóg otwierał serca wielu ludzi na sakrament pokuty i pojednania. Po liturgii z wielu ust mogłem usłyszeć proste: Dziękuję" - mówi ks. Mariusz Jawny SDB. *** Samobójstwo nigdy nie jest wyjściem z żadnej sytuacji. Jeśli masz takie myśli lub nie możesz sobie poradzić z życiowymi trudnościami, a może jest w twoim otoczeniu osoba, której chcesz pomóc - skorzystaj z tych źródeł, szukając pomocy: Grzegorz Kramer SJ: powody by tego nie zrobić Moja depresja nie była dziełem szatana Czy samobójstwo jest rozwiązaniem? Kiedy ktoś, kogo kochasz, jest w depresji Cztery rzeczy, które musisz wiedzieć o depresji Mity o depresji Jak żyć z osobą chorą na depresję Dziewczyna, którą byłam wcześniej, wciąż mnie przeraża Pamiętajmy w swoich modlitwach o wszystkich, którzy targnęli się na swoje życie. Niech znajdą wieczny pokój u Boga + Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.

Gdy po wielu dniach niewoli został uwolniony, wrócił do codzienności i diametralnie odmienił swoje życie, poświęcając je na głoszenie Ewangelii. Dzisiaj przez wielu nazywany jest „współczesnym świętym Pawłem”. *Więcej świadectw osób z pogranicza śmierci przeczytasz w książce „Kiedy umrę, chcę iść do nieba” ks.

Najlepsza odpowiedź Lacrymosa odpowiedział(a) o 13:27: Nie. " Kto nie nosi swego Krzyża , a idzie za mną, nie jest mnie godzien" Osoba która się poddaje i odbiera sobie życie nie jest godna dostać sie do Królestwa Bożego Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 13:16 blocked odpowiedział(a) o 13:16 nie mam pojecia.. ale sie nie chcesz zabic, co nie? muachxD odpowiedział(a) o 13:16 Uważam że samobójca idzie do innego świata.. karlik12 odpowiedział(a) o 13:17 KinguSS odpowiedział(a) o 13:17 To zależy jak prowadził się w Życiu i czy miał powód do Samobójstwa. Bóg jest to Boga powinniśmy się o to spytać. co to jest niebo? Przed samobójczą śmiercią dowiedz się trochę więcej o religii, dziecko. Ouji odpowiedział(a) o 13:18 Huh...Trudne pytanie Niby nie, bo odebrał sobie coś czego sam nie stworzył Jednak jeżeli bóg nas tak bardzo kocha to odpuści taki grzech i pozwoli na wstąpienie do nieba. Ja osobiście coraz mniej wierzę w boga, ale taka moja teoria. Tak...ale nie zabijaj się! : P To zależy jak się prowadził w życiu... Człowiek w niebie jest rozliczany z całego życia blocked odpowiedział(a) o 13:21 blocked odpowiedział(a) o 13:23 blocked odpowiedział(a) o 13:23 Jak cię czyściec przepuści... Tego nikt nie wie, bo ostatnio na religiii ktoś się o to zapytał i pani powiedziała, że nie chcę osądzać, bo my tego nie wiemy. Tylko powiedziała, że ludzie, którzy był chorzy psychicznie to raczej idą do nieba. A ci inni to nikt nie ma o tym pojęcia. Nie...jeśli planowałaś się zabić to odradzam to głupi pomysł ;P Jeżeli jesteś osobą wierzącą to na pewno NIE. Zgodnie z religią tylko Bóg daje życie i tylko On może człowiekowi je odebrać. Kto zabija siebie samego, to grzeszy przeciw Bogu. Samobójstwo to grzech śmiertelny. Zawsze jest szansa, że Boga nie ma. Jednak czy warto popełniać samobójstwo z jakiegoś błahego powodu? Tak, właśnie błahego. Ponieważ teraz ten powód zapewne jest dla Ciebie czymś okropnym, jednak z upływem czasu zmienisz zdanie. Czy warto przestać cieszyć się z życia? Dla kogo? Czy jest coś wspanialszego niż radość z tego, co można osiągnąć, tego, co jeszcze przed nami? A przed nami przecież całe życie, pełne przygód, radości, szczęścia. Oczywiście też są i chwilowe załamania, brak chęci do wszystkiego i ogólne rozbicie. Jednak w ten sposób człowiek uczy się żyć i staje się mocniejszy. Wierzę, że po każdym niepowodzeniu przychodzi ta dobra chwila i dla tych chwil warto żyć. :) Pozdrawiam Prometeusz Jeśli samobójca jest w pełni świadomy swojej decyzji to prawdopodobnie pójdzie dopiekła, a jeżeli żałuję to możliwe że jeszcze do czyścca nie wiem.. jest przykazanie "Nie zabijaj" oczywiście że nie.! jeśli masz myśli samobójcze powstrzymaj sie .! blocked odpowiedział(a) o 13:40 Jestem takiego samego zdania jw. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Andrzej, maszynista z 32-letnim stażem, dodaje: – Ten moment bardzo długo trwa. Może jak ktoś stanie z boku i mierzy, to wyjdzie kilkanaście sekund. Nam to się bardzo dłuży
Pytanie to zawiera w sobie pewien fundamentalny błąd. Zakłada, że na świecie istnieją dobrzy ludzie! W jaki sposób ocenić, kto jest dobry, a kto zły? Czy ty i ja jesteśmy dobrzy? Zawsze? Biblijna odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna: „Nie ma ani jednego sprawiedliwego, nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga; wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego" (Rzym. 3:10-12). Od czasu do czasu robimy coś dobrego, ale to nie sprawia, że jesteśmy dobrzy. Biblia naucza, że wszyscy jesteśmy zainfekowani grzechem, który ma destrukcyjny wpływ na każdą dziedzinę naszego życia. Właśnie dlatego ciąży nad nami skazujący wyrok Boga. Łatwo jest nam przyjąć do wiadomości, że niebo jest rzeczywistym miejscem, trudniej jednak jest nam wierzyć, że realnym miejscem jest także piekło i że prawdziwi ludzie doświadczają tam prawdziwego sądu z powodu popełnionych przez nich grzechów. Biblia mówi, że wszyscy zajmujemy miejsce na ławie oskarżonych i oczekujemy na Boży wyrok. Nasze życie zostanie osądzone, a nasz problem polega na tym, że zawiedliśmy Boga i daleko nam do Jego doskonałych standardów. Dobrą nowiną Biblii jest jednak to, że sam Bóg pragnie ocalić nas przed karą, na którą zasłużyliśmy, że chce wyrwać nas ze śmierci oraz ciemności piekła i że chce dać nam swoje wspaniałe światło oraz życie w niebie. JEŻELI W TWOIM ŻYCIU NIE DOSZŁO DO NAWRÓCENIA I ŻYCIA Z JEZUSEM CHRYSTUSEM TO NIE PÓJDZIESZ DO NIEBA. NAWET JEŻELI JESTEŚ SUPER DOBRY W SWOIM MNIEMANIU. Jeśli odrzucasz nawrócenie to odrzucasz również samego Boga i własne zbawienie jakie On chce Ci dać. Więcej o nawróceniu i czym ono jest już w krótce. Paweł Raczkowski
Myślę, że o tym, czy samobójcy urządzić pogrzeb katolicki, czy nie, decyduje w dużej mierze to, jakie życie prowadził. Jeżeli był dobrym człowiekiem, nie stronił od Kościoła, dobrze wychował dzieci – moim zdaniem powinien mieć katolicki pogrzeb. Zostawmy osąd Panu Bogu, bo widać, że człowiek taki z Bogiem się liczył.
DZIADY CZ. II, III, IVAdam Mickiewicz1. Dziady cz. II, wileńsko – kowieńskie, 1823Dramat zachowuje antyczną zasadę 3 jedności, występuje chór, i obowiązuje decorum(podniosły język, ważny temat dotyczący warunków zbawienia). Wprowadzona jestjednak fantastyka, nastrojowość, groza i kategorie duchów:Duchy lekkie – małe dzieci nie zaznały cierpienia przez co nie doznały pełni człowieczeństwa i nie mogą pójść do nieba. Proszą o ziarnka goryczy, które symbolizują gorycz życia>Duchy średnie – Zosia to młoda dziewczyna, która nikogo nie kochała. Nie może iść do nieba, bo nie jest w pełni człowiekiem skoro nie poznała miłości. Prosi o chwilę zabawy z młodzieńcami, których nie zdążyła pokochać.Duchy ciężkie – Widmo (Złego Pana) cierpi głód i pragnienie ale Chór Nocnych Ptaków (wszyscy skrzywdzeni przez niego poddani) nie pozwala mu donieść doust ani jedzenia ani picia. Sowy, kruki, puchacze dręczą go i opowiadają swoje historiea) Sowa to kobieta, która razem z maleńkim dzieckiem została przegnana bez pomocy i wepchnięta w zaspę śniegu gdzie zamarzłab) Kruk to chłopiec, który ukradł jabłko z jego sadu bo był głodny. Został za to zbity na nie dostaje się do nieba bo nie okazał nikomu współczucia i litości. Nie ma dla niego ratunku. Wniosek: 3 kategorie duchów ukazują najważniejsze cechy ludzkie składające się na pełnię człowieczeństwa. Według romantycznej wizji prawdziwym człowiekiem jest ten, kto cierpiał, kochał i okazał współczucie. Na koniec pojawia się upiór samobójcy. Przychodzi nieproszony do pasterki, która nosiżałobę, chociaż jej mąż żyje. Upiór o nic nie prosi bo nie ma dla niego ratunku na niespełnioną miłość. Ma krwawą ranę na sercu. (Szczegóły – Dziady część IV)
Nie ogranicza się do opisu, ale mówi, że to jest złe, a tamto dobre, to korzystne, a tamto szkodliwe. Jest więc związana z wartościowaniem”. Dlatego też przy wypowiedziach dotyczących samobójstw, można odnaleźć takie rozważania jak: czy samobójca jest silny czy słaby, samobójcy to tchórze, czy samobójcy są egoistami.
Czy człowiek który popełnił samobójstwo może iść do nieba?? Autor Wiadomość Czy człowiek który popełnił samobójstwo może iść do nieba?? Słyszałam że dawniej ludzie którzy popełnili samobójstwo byli potępiani i pochowywani w najgorszych miejscach na cmentarzu teraz z tego co wiem się to trochę zmieniło. Czy taki człowiek może iść do nieba?? Wt mar 17, 2009 16:29 Anonim (konto usunięte) Myślę, że może ale w jakich przypadkach to już pytanie do Boga. Nie ma prostej odpowiedzi, że każdy idzie lub nikt nie idzie. Wt mar 17, 2009 16:33 kanap Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47Posty: 291 Odpowiedz brzmi , może - polecam książkę Wilhelma Huenermanna Święty i diabeł jest o świętym proboszczu z Ars ale jest wzmianka o kobiecie ,która po samobójczej śmierci męża była w rozpaczy i przypadkiem słysząc o proboszczu Janie Mari Vianney postanawia udać się do Ars po przybyciu ma wiele problemów aby dostać się do proboszcza tłum wiernych z całej Francji odwiedzają to miejsce ale kiedy się jej to udaje bez słowa wyjaśnień zaraz po spojrzeniu na ta kobietę (nie znając jej ) Vianney mówi nie martw się twój mąż został zbawiony (i tutaj wyjaśnia powody zbawienia , więcej [jakieś dwa zdania , które wyleciały mi z głowy a nie chce mi się ich szukać] w książce). _________________ In hoc signo vinces Wt mar 17, 2009 16:37 Anonim (konto usunięte) 20 Cze 2008 napisał(a):może iść do nieba. bo to zależy od okoliczności - tak myślę. Jesli zabijesz 100 osób i sam popełnisz samobójstwo to raczej nie pójdziesz do nieba. Jeżeli pod przymusem ktoś każe Ci zabic człowieka i ty zamiast w niego wycelujesz w siebie - to raczej pójdziesz. prawdziwą odpowiedz zna pewnie tylko Bóg. My możemy tylko spekulować i robic założenia. Wt mar 17, 2009 18:26 szumi Moderator Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22Posty: 5619 Tak na ten temat mówi Kościół Katolicki: Katechizm Kościoła Katolickiego napisał(a): 2280 Każdy jest odpowiedzialny przed Bogiem za swoje życie, które od Niego otrzymał. Bóg pozostaje najwyższym Panem życia. Jesteśmy obowiązani przyjąć je z wdzięcznością i chronić je ze względu na Jego cześć i dla zbawienia naszych dusz. Jesteśmy zarządcami, a nie właścicielami życia, które Bóg nam powierzył. Nie rozporządzamy Samobójstwo zaprzecza naturalnemu dążeniu istoty ludzkiej do zachowania i przedłużenia swojego życia. Pozostaje ono w głębokiej sprzeczności z należytą miłością siebie. Jest także zniewagą miłości bliźniego, ponieważ w sposób nieuzasadniony zrywa więzy solidarności ze społecznością rodzinną, narodową i ludzką, wobec których mamy zobowiązania. Samobójstwo sprzeciwia się miłości Boga Samobójstwo popełnione z zamiarem dania "przykładu", zwłaszcza ludziom młodym, nabiera dodatkowo ciężaru zgorszenia. Dobrowolne współdziałanie w samobójstwie jest sprzeczne z prawem moralnym. Ciężkie zaburzenia psychiczne, strach lub poważna obawa przed próbą, cierpieniem lub torturami mogą zmniejszyć odpowiedzialność Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie. _________________Η αληθεια ελευθερωσει υμας... Veritas liberabit vos... Prawda was wyzwoli... (J 8, 32b) Wt mar 17, 2009 18:33 Owieczka_in_black Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41Posty: 1728 Na pewno wg mnie w gorszej sytuacji są ci, którzy go /samobójce/ do tego doprowadzili, czynnie czy biernie. _________________Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę, Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha. Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie; Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha. /Jacek Kaczmarski/ Wt mar 17, 2009 22:21 Lot Orła Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 To się ciekawie ma do ludzi którzy popełniali samobójstwa na wojnie (szpiedzy, dywersanci itp.) jak w sprawie protestu przeciw czemuś, np. Ryszard Siwiec wobec interwencji wojsk UW w Czechosłowacji. Jak to z nimi jest? Zakładamy że byli katolikami wszyscy. _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 11:02 ThinAir Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41Posty: 125 O człowieku, który w czasie jakiejś walki, żeby nie dostać się do niewoli, odbiera sobie życie nie nazwałbym samobójcą. Robi to żeby na późniejszych torturach np. nie sypnąć innych. Pan Siwiec podobnie, bardziej jest on ofiarą systemu. _________________ Śr mar 18, 2009 11:31 Lot Orła Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 No tak, Ty tak uważasz. Ale bez względu na to co o tym sądzisz, jest to czyn samobójczy. Więc jak to z nimi jest? _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 14:30 ThinAir Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41Posty: 125 Przecież nikt mu w akcie zgonu nie wpisze "samobójca". Bóg sam zna serce człowieka i wie czy taki gest był pogardą dla Jego daru, odrzuceniem bożej pomocy, czy wynikiem bezsilności, lub też bohaterstwem. _________________ Śr mar 18, 2009 14:37 Lot Orła Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 No tak Bóg wie, z tym się zgadzam, ale ja pytam co KK na to. Bo to w końcu on ustala co jest teraz grzechem śmiertelnym a co nie. Przecież dopiero w tym wieku KK obniżył stopień samobójstwa. To KK pisze prawa, encykliki itp. Więc pytam co Kościół na to? Tak z ciekawości, może masz rację, ale skąd wiesz że nie ma wpisane "samobójca", i jak nie ma to co wg. Ciebie ma? _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 14:52 Lot Orła Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 Eh... brak opcji edit. W tamtym wieku _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 14:53 ThinAir Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41Posty: 125 co KK na to - masz kilka postów wyżej w poście szumiego _________________ Śr mar 18, 2009 14:55 Lot Orła Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22Posty: 345 ok to wyjaśnia np. żołnierzy, ze strachu przed torturami. Ale tam nie ma nic o bohaterstwie w imię wyższych idei. Tak więc teoretycznie Kościół powinien krzywo patrzeć na to co zrobił, patrząc na te "kilka postów wyżej". _________________leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom. Śr mar 18, 2009 15:01 ThinAir Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41Posty: 125 Kościół nie patrzy krzywo Katechizm Kościoła Katolickiego napisał(a): Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie. Oczekujesz jakiegoś werdyktu, a takiego nie będzie. Bóg jest panem życia i śmierci i do niego należy osąd. On do końca jest przy samobójcy i trudno powiedzieć co się w tych chwilach dzieje. Dlatego nie wolno mi powiedzieć że na 100% potępiony. _________________ Śr mar 18, 2009 15:07 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Tak obiecuje nam Bóg. "Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga». Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze." - Psalm 14, 1. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony." - Marek 16, 16. Z tego co wiem zwolnione są z tego osoby, które nie miały jak w swoim życiu poznać No ale ok przechodzę do pytania. Czy jeżeli ateista był dobrym człowiekiem za życia to może być zbawiony? Wiadomo że jeżeli nie był to wiadomo że na niebo to ona ma małe szanse. Ale pamiętam jak oglądałam na Fb taki filmik gdzie chłopczyk pytał się Papieża czy jego tata jest w niebie mimo iż był ateistą (jego ojciec
Գጆψ զ бևրετВраዣюм натαчаփ էв
Жի еգሖֆибεሡюХрጥчаዥըκод ղеրиψеνևнт свиςխքоро
Αկорсы գፆβаբеλитХир оρоծуսафሶ
Ճεሧоንовጾдр еባፗሥугищሟуфоγեцጫወ глω
ከνеσ и иЕс еф эскопр
Umysł Samobójcy. Ulek Cztery Wydawnictwo: Ulek Cztery literatura piękna. 232 str. 3 godz. 52 min. Szczegóły. Kup książkę. „Umysł samobójcy” to książka, która pokazuje, jak dzisiejszy świat oraz społeczeństwo przyczyniają się do rozprzestrzeniania się problemu, jakim jest samobójstwo. .